19 lat małżeństwa i ani jednej sprzeczki. Czy to możliwe?
Kiedy na własnym ślubie słyszysz
kazanie o napaści ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku, to zaczynasz podejrzewać, że ksiądz mówi do ciebie szyfrem:
„stary, przygotuj się na długą i wyczerpującą wojnę z kobietą, która siedzi obok ciebie”.
Do tej „wojny” przygotowywałem się przez wiele lat.
I od lat udaje mi się przeżyć bez najmniejszego zadrapania.
Wszystko dlatego, że stosuję się do tych prostych rad:
1) Życie dzienne / życie nocne
Traktuj żonę tak, jakbyś chciał, żeby w przyszłości ktoś traktował twoją córkę.
Tę samą córkę, którą teraz nosisz na rękach i świata poza nią nie widzisz.
2) Gniew
Jest takie przysłowie:
Niech nad waszym gniewem nigdy nie zachodzi słońce.
I tyle w tym temacie.
To po prostu działa.
3) Jej dobro
Niech dobro żony będzie dla ciebie największym priorytetem.
Za każdym razem.
4) Dobro dzieci
Najlepsza rzeczą, jaką możesz zrobić dla waszych dzieci, jest być jak najlepszym mężem dla ich matki.
5) Doceniaj skarb, który masz
Nie wzdychaj za trawą u sąsiada, bo ona wcale nie jest bardziej zielona niż u ciebie.
Jeśli nie wierzysz, zapytaj go o to.
W przypływie szczerości przyzna ci się, że co prawda nigdy ci tego nie mówił, ale od lat zazdrości ci pięknie utrzymanej murawy.
6) Módl się za swoją żonę
Módl się o jej szczęście i o to, żebyś był dla niej dobrym mężem.
Zobowiązanie się do bycia z kimś do końca życia to zadanie co najmniej trudne.
Dlatego nie krępuj się prosić Góry o wsparcie.
Zaczekaj, to nie koniec!
To dopiero połowa tej historii.
Rozwiązanie zagadki wspólnego życia bez kłótni znajdziesz TUTAJ.
61 komentarzy
I my jesteśmy juz 12 lat po ślubie i też sie nie kłócimy 🙂 To sie da zrobić! Jestem tego samego zdania, by nie zasypiać obrażonym!
Chciałbym aby więcej mężczyzn myślało tak jak ty. Z tego co kojarzę masz córkę . Polecam syna. Wychowasz go na mądrego mężczyznę.
Takie proste, a większość osób tego nie widzi i nie rozumie. Ludzie są po prostu egoistami, egocentrykami i głupcami.
Czwarta porada – tak prosta, a tak ważna.
Prosta i trudna jednocześnie.
Niby takie oczywiste ale czasem zapominamy o zasadach. A właściwie o dowodach miłości. Takich prostych nawet…
No już trochę lat razem spedziliscie ☺ Gratuluję ☺ Ja mam staż 8 lat ☺ Ale fajnie by było gdyby każdy facet stosował się do tych zasad ☺
Cenne rady – nie mam co narzekać naprawdę, bo mój mąż również stosuje je na codzień. Chociaż sprzeczki się zdażąją – uczymy się z czasem jak się „ładnie kłócić” i za każdą kłótnią jest coraz lepiej 😉
! Zycze kolejnych wspanialych lat
Proste ale idealne zasady 🙂 Wszystkiego dobrego!
Dziękuję 🙂
Jedyne co przychodzi mi do głowy, żeby napisać to: Ja też tak chcę 🙂 Gratulacje!
Szczerze Ci tego życzę 🙂
Punkt dwa to prawda, która swoje korzenie ma w Biblii. Odnoszę wrażenie że to właśnie Kościół ma bardzo ciekawą „ofertę” dla małżonków, tylko trzeba ją poznać i wtedy można z niej czerpać.
Właśnie stamtąd ją zaczerpnąłem. I po tych wszystkich latach mogę powiedzieć jedno: to naprawdę działa 🙂
Ten wpis powala, to wpis, który prześlę mojemu narzeczonemu, akurat przed ślubem 🙂 ideał do lektury dla Niego :P.
Dziękuję 🙂 To sprawdzone rady, powinny zadziałać u każdego.
Wow! Ale z Ciebie fajny mąż 🙂
Czy ja wiem czy fajny? 😉
Krótko, zwięźle i na temat 🙂
Ale czasen drobna sprzeczka też jest zdrowa 🙂
A jeśli nie ma o co się sprzeczać? 🙂
wow! gratuluje! Zycze kolejnych wspanialych lat : )
Gratulacje 🙂
Dziękuję 🙂
Czasami mniej znaczy więcej, zwłaszcza w słowach. 😉
Prawda 😉
Bardzo mi się podoba ten kawałek o słońcu 🙂 Pora jeszcze takie mini przykazania dla żony wymyślić?
Musiałbym jej zapytać 🙂
Ale chyba pokrywają się z moimi ;))
Ok, czyli jesteś dwanaście lat po ślubie i masz dzieci. Wiem już o Tobie coraz więcej. Teraz jeszcze chyba tylko zdjęcie 🙂
I oczywiście, wszystkiego najlepszego!
Niestety, wyczerpałem już limit informacji o sobie, które mogę podać do publicznej wiadomości :)))
Jeszcze chwila i pomyślę, że Ty naprawdę jesteś ołówkiem.
:))
Świetne recepty i mądre podejście do związku. Życzę kolejnych lat przepełnionych miłością!
Dziękuję 🙂
Macie rocznicę 17 września? Jeśli tak, to my też 🙂 (7.) Bardzo mi się podobają twoje punkty – bo wcale nie trzeba się o tym rozpisywać. Ponieważ noszę się z podobnym postem, nie zdradzę mego sekretu na dobre małżeństwo – ale niebawem będziesz mógł o tym przeczytać. :-)) Wszystkiego wspaniałego na…dalszej drodze życia!
To już trzecia osoba z 17 września :))
Dziękuję za życzenia i czekam na Twój wpis 🙂
Wszystkiego najlepszego i byś pozostał wierny swoim zasadom 😉
/Pozdrawiam,
Szufladopółka
Dziękuję 🙂
Spisałem je na blogu, żeby nie zapomnieć, kiedy zapuka do mnie pan Alzheimer 😉
Przetrwać te wszystkie burze, bo po nich świeci słońce 🙂
Ale jak w lecie zbyt długo i mocno przygrzewa, to w prognozie pogody pojawiają się ostrzeżenia przed gradobiciem. Przypadek? 😉
Przypadek to jest przed małżeństwem, potem już wszystko jest planowane 😉
17 września… o tak, pamiętny dzień 😛
Też brałaś ślub 17 września?:)
Też 😉
2005? :))
Taaaa…. przerażasz mnie? 😉 Nie jesteś moim mężem, prawda? 😛
Dobre pytanie 🙂
hahahahhahaha 😀
My też 😀
Trójkąt nam się robi 😀
Oj tak, coś w tym jest, trzeba być bardzo dobrym przykładem dla dzieci, szczególnie gdy dużo obserwują 🙂 Myślę, ze dobrze się też sprawdza taka małżeńska bezinteresowność (np. Zmywanie naczyń zanim druga osoba otworzy usta, takie małe, drobne uczynki bez oczekiwań). Mam krótki staż małżeński, ale nauczyłam się, że czasem warto dać od siebie więcej, bo to jest lepsze niż oczekiwania 🙂 Choć tu też trzeba równowagi, bo potem łatwo o lenistwo :)) My mamy taką zasadę od lat (jeszcze grubo przed małżeństwem): „Jednego dnia ja zrobię coś dla Ciebie, drugiego dnia Ty coś dla mnie) to nasz taki mobilizator, żeby zrobić coś dla siebie nawzajem nawet jak się czasem nie chce :))) Działa i oby działało do końca 😉 Choć ja, jak widzę dobroć Łukasza to normalnie fruwam i mogłabym zrobić dla niego wszystko 🙂
Wszystkiego najlepszego! 🙂
„nauczyłam się, że czasem warto dać od siebie więcej”
Ta zasada działa też w odniesieniu do klientów (tak mi się skojarzyło 😉
W pracy zawsze daję z siebie ponad 100 % normy 🙂
Do klientów i nie tylko 🙂
Nawet nie trzeba robić więcej – ważne żeby tak to zrozumiała druga połowa :p
Krótko bo to dla mężczyzn 🙂 Jeśli dobrze się domyślam, świętujecie za 3 dni ale już dziś życzę Wam wszystkiego najlepszego!
Dziękuję 🙂
Muszę zrobić wersję dla kobiet 😉
Tak krótko i tak w punkt. PIeknie chciałabym by wszyscy męzczyzni mieli taką madrość.
Myślę, że sporo facetów podziela te poglądy, o których napisałem.
Może podzielają, ale ze stosowaniem już słabo 😉
Hmm… masz rację. Wystarczy że nie mają córki i cała koncepcja się sypie 🙂