Fragment pierwszego odcinka

Storytelling w edukacji i biznesie | Copywriter z 12-letnim stażem

WSTĘP NARRATORA
 
Jeszcze dwie dekady temu wydawało się to niemożliwe.
 
Dziś, w 2033 roku, publiczne wyznawanie wiary lub namawianie do tego innych jest zabronione. Karą za takie przestępstwo jest długoletnie więzienie lub w najcięższych przypadkach – śmierć.
 
Początkowo była to śmierć cywilna. Delikwent tracił możliwość pracy, a każdy, kto chciał go zatrudnić, musiał płacić drakońskie podatki. Do tego dochodziły drobne utrudnienia typu zakaz poruszania się po kraju czy problemy przy braniu kredytów.
 
Z czasem władze zauważyły jednak, że ludzie wierzący w Boga są w stanie znieść wszystko. Dlatego wprowadziły karę pozbawienia życia.
 
W 2033 roku technologia bacznie pilnuje, by żadna wzmianka o ich wierze nie pojawiła się w internecie. Nawet przemycanie takich treści między wierszami, za pomocą aluzji i metafor, nie wchodzi w grę.
 
Sztuczna inteligencja jest piekielnie czujna. Piekielnie – to chyba najwłaściwsze słowo.
 
Prywatne wyznawanie wiary jest dozwolone, ale robienie tego publicznie, jest surowo karane. Większość chrześcijan została w ten sposób spacyfikowana. Prawie nikt nie chce się wychylać.
 
Prawie…
 
Historia, którą za chwilę usłyszysz, rozpoczyna się 2 tysiące lat po ukrzyżowaniu Jezusa.
 
Jest połowa czerwca, godziny późno wieczorne. Brzegiem chodnika idzie Piotr, mężczyzna w mocno średnim już wieku. Zgarbiony, podpiera się drewnianą laską. Ma na sobie stary płaszcz. Na głowie – kaszkiet. Na nosie – okulary w niemodnych oprawkach.
 
Wraca do jednego z obskurnych osiedli znajdujących się na obrzeżach wielomilionowej metropolii gdzieś w Europie.
 
Przed wejściem do budynku bacznie rozgląda się, czy nikt go nie śledzi. Wchodzi do mieszkania.
 
Tam czekają już na niego ludzie, których od miesięcy uczy na pamięć fragmentów pewnego niezwykłego tekstu…