Najlepsze ostatnie sceny filmu (2)

Storytelling w edukacji i biznesie | Copywriter z 12-letnim stażem

Najlepsze ostatnie sceny filmu (2)

26 marca 2016 Inspiracje dla copywritera 0

Dziś przykład sceny, która sprawia, że dzieło, które przez kilkadziesiąt minut było zwyczajnym filmem, w efekcie staje się czymś głębokim i możliwym do wielu interpretacji.

Oczywiście nie można mówić, że Grawitacja, bo o niej mowa, jest zwyczajnym filmem, zwłaszcza patrząc na jego warstwę wizualną, która jest (nomen omen) nie z tej ziemi.

Tym, co wkłada całą historię w nawias, jest jej zakończenie.

Można rozpatrywać je na co najmniej trzy sposoby. Na poziomie najbardziej dosłownym jest to typowy happy end. Protagonista pokonuje wszystkie przeciwności losu i dociera do szczęśliwego końca.

Druga interpretacja wykracza jednak poza to, co widzimy na ekranie. Jeśli parę głównych bohaterów uznamy za bliźnięta, to scena powrotu kosmonautki na Ziemię, lądowanie w wodzie, zaczerpnięcie powietrza i wyjście na ląd będzie metaforą ludzkich narodzin.

Zresztą tropów ciążowych jest w filmie więcej. Chociażby to, że osoby dramatu połączone są linami niczym pępowiną, a w jednej scenie bohaterka grana przez Sandrę Bullock ukazana jest wprost w pozie embrionalnej.

Trzeci pomysł na zinterpretowanie Grawitacji jest może trochę naciągany, ale bardzo efektowny. Połączmy fakty: bohaterka pędzi rozżarzonym wehikułem, wpada razem z nim do morza, wychodzi na ląd (czołgając się jak robak), a na końcu staje na dwóch nogach.

Czy można uznać tę sekwencję za skróconą historię życia na Ziemi? Zwolennicy kosmicznego pochodzenia życia na naszej planecie na pewno podpisaliby się pod takim odczytaniem Grawitacji.

Tak czy inaczej, pomysły nr 2 i 3 sprawiają, że to, czym żyliśmy przez prawie cały seans, zaczyna nabierać zupełnie innego sensu.

Zresztą, do podobnych wniosków można dojść, oglądając ostatnią scenę Planety małp (z 1968 roku). To jeden z najbardziej spektakularnych i dających do myślenia twistów w historii kina.

Ostatnia scena sprawia, że zupełnie inaczej odbieramy całą wcześniejszą historię:

Zobacz też pierwszą część wpisu o najlepszych ostatnich scenach >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *