Moje wyznanie wiary

Storytelling w edukacji i biznesie | Copywriter z 12-letnim stażem

Moje wyznanie wiary

15 sierpnia 2022 Polecane Z życia copywritera 41

 


 

To bardzo osobisty wpis.

 


 

W co wierzę? W kogo wierzę?

 

Wierzę w Boga. Piszę to, chociaż wiem, że publiczne przyznawanie się do Niego jest z roku na rok coraz większym „obciachem”.

 

Wierzę w życie po śmierci. Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby pewnego dnia pojawić się w miejscu, w którym w końcu będę mógł przytulić swoje najstarsze dziecko.

 

Wierzę w niebo, bo wiem, że w sprzyjających warunkach można je poczuć już tu, na Ziemi.

 

Wierzę w piekło, bo wiem, że niskim nakładem kosztów można je uruchomić już tu, na Ziemi.

 

Wierzę w miłość, która trwa dłużej niż do grobowej deski. W miłość, która raz rozpalona, trwa wiecznie.

 

Wierzę w to, że ludzie generalnie są dobrzy, ale trudno im się przebić na pierwsze strony wyników w wyszukiwarce.

 

Wierzę w Ducha Świętego. Bez Niego nie napisałbym ani jednego sensownego zdania. Bo cały mój talent to wyłącznie Jego sprawka.

 

Wierzę w Jezusa Chrystusa. Dzięki Niemu wiem, że nie warto się stresować codziennością, bo prawdziwe życie zaczyna się chwilę po ostatnim oddechu.

 

Wierzę w scenariusze pisane przez Boga. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydają się więcej niż nieprawdopodobne.

 

Wierzę w to, że ludzi dobrej woli jest w Kościele o niebo więcej niż popaprańców.

 

Wierzę w Boga i czuję, że On uparcie wierzy we mnie. Że mimo wszystko nie stracił do mnie cierpliwości.

 

I że wbrew wszystkiemu wciąż stawia na mnie: na starego garbatego konia, do którego coraz bardziej się fizycznie upodabniam 🙂

 


 

Zobacz też wpis o pewnej niezwykłej modlitwie:

 

O słowach powtarzanych x razy, które zmienią Twoje życie


 


 

 

41 komentarzy

  1. Aga pisze:

    Piękne i nietypowe wyznanie wiary.

  2. krzysztof pisze:

    Piękne, mądre, inspirujące…dzięki
    Chyba muszę się do Ducha Św pomodlić aby i mnie obdarzył takim darem !

  3. Justyna pisze:

    Amen! 🙂 Dziękuję za odważne słowa.
    Pozdrawiam 🙂

  4. Agnieszka pisze:

    Dziękuję, takich ludzi teraz bardzo potrzeba :))

  5. joolaa pisze:

    Dzięki za te słowa, z roku na rok prawdziwsze…
    P. s. jakby nie fb, to bym tu nie trafiła 😉

  6. Justyna pisze:

    Bardzo fajnie:))

  7. Ewa pisze:

    Dziękuję za to wyznanie. To było mi bardzo potrzebne. Dziękuję Bogu, że są ludzie, którzy dzielą się wiarą i umieją o niej pięknie mówić.

  8. Ewa pisze:

    Macieju wszystko to prawda, bo nawet moja Babcia mawiala bez blogoslawienstwa Boskiego nic ci sie nie uda. Po twoich tekstach widac tzw – samopisanie prawie medialnie jakby ktos przez ciebie pisal – bosko pieknie. Jestes przykladem pasji uzytej dla innych. Co jest i moim na razie marzeniem – bo nie wiem jaki inni z mojej pasji korzysci mogli by miec ? na razie. Ciesze sie ze Bog cie do nas przyslal i jestes jaki jestes. Pozdrawiam,
    Ewa

  9. Ewa pisze:

    Piękne wyznanie wiary mądrego katolika. Dziękuję, Panie Macieju!

  10. Daniel pisze:

    Też zdarza mi się prosić o pomoc Ducha Świętego przede rozpoczęciem pisania, cieszę się, że znalazł się copywriter, który ma odwagę przyznać się publicznie do swojej wiary 🙂 Często też przypominam sobie lekcje Ojców Pustyni, którym zdarzało się przerywać swoją pracę (były to zwykle proste prace ręczne), aby wrócić do modlitwy.

  11. Gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na swoim miejscu. Serdecznie pozdrawiam. I dziękuję za ten szczery, prosty i piękny wpis.

  12. rademachera pisze:

    Czyli mówisz to co jakiś % ludzi na Świecie. Każdy WIERZY. Nawet ci, deklarujący ateizm wierzą. To jest wpisane w ludzką psychikę. Przyznałeś też że wierzysz w Chrystusa.
    Brawo.
    To już wymaga odwagi.
    Ale gdybym zapytała nietaktownie o Twoją przynależność kościołową?
    Katolik, prawosławny, baptysta, świadek, muzułmanin (tak! Oni też wierzą że Jezus żył), Żyd?
    Czy może Twoja wiara jest bardziej Twoja?
    O ile pytanie nie nazbyt intymne…

  13. W trudnych dla siebie chwilach zawsze odwiedzam Twój blog, Macieju. Odnajduję w nim inspirację do… bycia mną. Do niepoddawania się i ufania samej sobie. Myślę, że dzieje się tak dlatego, że pozwalasz światu dostrzec Twoje wewnętrzne światło – piszesz z przekonaniem i prawdomównością. A to z kolei sprawia, że i we mnie samej znów tli się iskra wiary w to, że moje pisanie i opowiadanie o pisaniu też może nieść dla świata pewien sens – póki ja sama w niego wierzę… Dziękuję Ci za ten śliczny tekst i pozdrawiam :).

  14. Szanuję i cieszę się że są ludzie którzy z duma opowiadają o swojej wierze. To takie niepopularne, do tego można się komuś narazić czy nawet stracić czytelników. Poza tym Fajny blog. Pozdrawiam

  15. Wiola pisze:

    Podoba mi się twoje wyznanie wiary
    miło się czyta

  16. Sylwia pisze:

    „Boże uchowaj mnie, o tak niewiele cię dzisiaj proszę
    I uwolnij od bagażu, który na plecach noszę
    Z życia dużo już wyniosłem, więc przestań mnie doświadczać
    Nie chcę tak do końca walki z problemami staczać
    Grzechów było wiele, dobrze wiem, nie jestem święty
    Jak każdy napotykam na życiowe zakręty
    Miewam czasem chwile, gdy czuję się za bardzo pewny
    I takie w których mój rozdział wydaje się zamknięty
    Egzystencja bez puenty, może mi się to należy?
    Za to, że zbłądziłem i przestałem kiedyś w ciebie wierzyć
    Teraz kilka pacierzy, mam nadzieję, że wysłuchasz
    Liczę na to, bo właśnie strach do mych drzwi puka
    To normalna skrucha, gdy ma się chwile słabości
    Pamiętasz jak dążyłem kiedyś do doskonałości?
    Pewny swojej mądrości, nie widzący swoich wad
    Teraz na usługach tego, który stworzył świat”
    Grammatik „Każdy ma chwile”.
    Bo każdy ma chwile….

  17. Katarzyna pisze:

    Gratuluje odwagi, gdyz rzeczywiscie przyznanie sie do wiary w Boga jej wymaga. Teraz bardziej na topie jest owcze beczenie na wiare, Kosciol i religie , ale tylko katolicka. Brawo!

  18. Klaudia Sitek pisze:

    Ja na razie błąkam się po ciemnej dolinie, bo mnie scenariusze niebieskie powaliły. Ale krzyżyka z szyi jeszcze nie zdjęłam.

  19. Emily pisze:

    Amen!
    Kiedy wymyka mi się sens, wtedy On łapie mi za rękę i przypomina mi, że mam wszystko co jest potrzebne do szczęścia 🙂

  20. Mika pisze:

    Przeczytałam i pomyślałam z podziwem: „Jezu, jakie to piękne!”. Sam więc Pan widzi, co Pan wyrabia. Przesyłam wyrazy zazdrości i sympatii zarazem.

  21. Julia pisze:

    Nie wiem jak, ale w Twoich wpisach widać, że w Niego wierzysz. Tak mi się wydawało zanim przeczytałam ten wpis. Pozdrawiam. I gratuluję odwagi – do wyznania wiary naprawdę potrzeba odwagi 🙂

    • Maciej pisze:

      Dziękuję 🙂
      Co do odwagi – jak nachodzą mnie wątpliwości, to przypominam sobie cytat „jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam”.
      I strach mija 🙂

  22. s.Klara pisze:

    Fajne wyznanie wiary lekkie i prawdziwe. Wieje autentycznością. Dziękuję i pozdrawiam

Skomentuj Maciej Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *