Jeśli widzisz ten wpis, to masz za co dziękować

Język polski i kreatywne pisanie | Kursy, lekcje, korepetycje, edukacja domowa

Jeśli widzisz ten wpis, to masz za co dziękować

2 marca 2019 Inspiracje dla copywritera 9

 


 

Jedni narzekają na wszystko, choć nie mają do tego żadnego prawa.

Inni cieszą się nawet z drobnych rzeczy, bo wiedzą, że są prawdziwymi szczęściarzami.

 


 

Jeśli widzisz to zdanie, to znaczy, że masz zdrowe oczy i umiesz czytać.

Jeśli umiesz czytać, to znaczy, że ktoś posłał cię do szkoły.

Jeśli ktoś posłał cię do szkoły, to znaczy, że zależało mu na tobie.

Jeśli zależało mu na tobie, to znaczy, że musiał cię kochać.

Jeśli cię kochał, to znaczy, że miałeś szczęśliwe dzieciństwo.

Jeśli miałeś szczęśliwe dzieciństwo, to życie cię nie złamie.

A przynajmniej będzie musiało się sporo natrudzić, żeby przygiąć cię do ziemi.

 


 

Jeśli rozumiesz to zdanie, to znaczy, że umiesz czytać ze zrozumieniem.

Jeśli umiesz czytać ze zrozumieniem, to znaczy, że jesteś inteligentny.

Jeśli jesteś inteligentny, to znaczy, że łatwiej jest ci się poruszać we współczesnym świecie.

Jeśli jesteś z tych, którzy łatwo omijają życiowe przeszkody, to pewnie masz dobrą pracę.

Jeśli masz dobrą pracę, to znaczy, że masz o niebo więcej niż zdecydowana większość ludzi na świecie.

I że dziś wieczorem nie pójdziesz spać z pustym żołądkiem.

 


 

Jeśli czytasz ten wpis, to nie masz się z czego cieszyć.

Prawdopodobnie znalazłeś go, wchodząc na fejsbuka.

 

A dziś jest sobota, dzień wolny, dzień odpoczynku.

Zamiast spędzać go z rodziną, ślęczysz przed ekranem laptopa.

Zamiast podziwiać przyrodę, która lada moment sprawi, że rozpęta się tu prawdziwa wiosna, wpatrujesz się w smartfon.

 

Zrób coś z tym, ok? 🙂

 


 

 


 

„Jak mam wybór, czy wejść komuś w drogę czy w d…ę, to wchodzę w drogę” [WYWIAD]

12 rzeczy, którymi sprawisz ludziom radość (za darmo i bez wysiłku)

9 komentarzy

  1. Onomatobeja pisze:

    Nie wpatruję się w smartfon, bo przeczytałam Twój tekst na komputerze.

    Jest poniedziałek. Wieczór. Szukam inspiracji, a Twój blog jest do tego idealny.

    Znalazłam Twój wpis, bo znowu pobłądziłam na Twoim blogu… więc masz powód do radości. A nawet dwa, bo właśnie skrobię dla Ciebie komentarz.

  2. Michał pisze:

    „Jeśli ktoś posłał cię do szkoły, to znaczy, że zależało mu na tobie.”
    chybione.
    Jest po prostu przymus szkolny. Wygodny dla tego, kto posyła.
    Owoce są gorzkie.

    Pozdrawiam

  3. Podobno istnieje wiele wariantów pesymizmu. Uwarunkowany genetycznie, tj. wyssany z mlekiem matki, jest wersją beznadziejną.
    Można go nabyć drogą doświadczenia, jeśli żyje się w określonych warunkach, tzw. Życie „ciągle pod wiatr”. Możemy także nauczyć się pesymistycznego podejścia do życia poprzez pielęgnowanie w sobie nawyku porównywania się z innymi. Walczę z pesymizmem, jasne, czasem mnie dopada. Ale że skomplikowanym nastawieniem trudniej żyć….

  4. Magda Wójtowicz pisze:

    Oj tak, znalazłam ten wpis wchodząc na facebooka. Tyle że… nie mam konta na facebooku. To znaczy mam, ale go nie używam. A to z kolei znaczy, że jeśli znalazłam się na Twoim koncie na facebooku, to wcześniej musiała się w mojej głowie pojawić taka myśl: no dobrze, zobaczmy co tam u Macieja Wojtasa. To znaczy, że wpisałam w wyszukiwarkę namiary na Twojego bloga, albo stronę na facebooku. Tak robię z wszystkimi ulubionymi stronami. Dzięki temu zawsze najpierw jest osoba, a dopiero potem to co u niej. Nikt z moich znajomych nie jest „wciśnięty” między informacje od innych znajomych. Może tak jest mniej wygodniej, może coś przegapiam. Sama nie wiem…

  5. Ev pisze:

    Dużo uogólnień, Macieju.
    A życie ma w sobie różne niuanse, odcienie.
    Byłam dziś w lesie (właściwie wczoraj, bo już po północy). I tam też pełno odcieni. Brązu, beżu, szarości, bladej zieleni.
    Czekam na więcej tej ostatniej.

    A teraz z innej beczki:
    Czy można być wdzięcznym, nie będąc szczęśliwym?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *