Jak rozkręcić sklep internetowy za pomocą technik SEO?

Storytelling w edukacji i biznesie | Copywriter z 12-letnim stażem

Jak rozkręcić sklep internetowy za pomocą technik SEO?

4 lutego 2020 Pomysły na biznes 1


 


 

Artykuł gościnny Damiana Ślimaka i Anny Mygi.

 


 

W dzisiejszych czasach dużo mówi się o znaczeniu SEO w pozycjonowaniu stron internetowych. Podobnie jest w przypadku sklepów e-commerce. Tutaj jednak rzecz jest o tyle trudniejsza, że treści na stronie jest mniej, a więc trudniej je zoptymalizować. Na szczęście możemy to nadrobić, m.in. za pomocą długich artykułów na naszym blogu, które generują ruch. Jak zoptymalizować sklep internetowy, by zwiększyć widoczność w Google, a tym samym sprzedaż?

 


 

Optymalizacja zakładek w sklepie

Wielu właścicielom sklepów wydaje się, że przecież tych wszystkich zakładek typu “O nas” czy “Nasze usługi” nikt nie czyta. A jednak okazuje się, że bardzo wiele osób chciałoby wiedzieć, z kim ma do czynienia. Zwłaszcza, jeśli planują zamówić coś po raz pierwszy z danego sklepu internetowego.

Zakładki informacyjne w sklepie internetowym mogą przyciągnąć i przekonać do nas potencjalnych klientów. Poza tym to dodatkowa treść, którą warto zoptymalizować pod SEO, tak byśmy byli bardziej widoczni dla Google.

Zakładki opisujące nasz sklep i nasze produkty mogą być świetną okazją do poinformowania klientów o naszych mocnych stronach, dzięki którym wybijamy się ponad konkurencję.

Być może jesteśmy marką odzieżową, która wykorzystuje materiały z recyklingu? A może tworzymy biżuterię wyłącznie za pomocą tradycyjnych technik rzemieślniczych? Pochwalmy się tym!

Co więcej, ważne jest nie tylko to, co widzi klient w sklepie, ale także to, co widzi zanim jeszcze kliknie w link do naszej strony. Dlatego pamiętajmy również o optymalizacji znaczników Title oraz meta description każdej podstrony.

To właśnie one odpowiadają za to, co klient zobaczy, gdy wpisze w wyszukiwarkę słowo kluczowe związane z naszymi produktami. Jest to niejako miejsce, w którym możemy zachęcić do odwiedzenia nas. Ponadto znaczniki Title mają również wpływ na naszą pozycję w Google. Wykorzystajmy to!

 


 

Unikalne opisy produktów i kategorii

Tak, o tym dużo mogę powtarzać, a i tak znajdzie się ktoś, kto stwierdzi: „a skopiuję sobie wszystko od producenta”. Niestety to najgorszy błąd, jaki możesz popełnić. A bardzo często się on zdarza, jeśli mamy do czynienia z setkami czy nawet tysiącami produktów.

Uwierz mi, nawet unikalne opisy na 500 znaków są dużo lepiej odbierane przez Google niż skopiowane opisy na 2000 znaków. Dlaczego? Bo Google nie ocenia wyłącznie objętości tekstów na naszej stronie, ale także ich jakość i unikalność.

Jeśli nie masz wystarczająco dużej ekipy do przeprowadzenia tego typu działań, zainwestuj w usługi dobrej agencji marketingowej, która nie tylko postara się o unikalność opisów, ale także o ich zgodność z zasadami SEO.

Unikalność to jedno. Często jednak zapominamy, że opis ma przede wszystkim sprzedawać! Wbrew pozorom, ludzie naprawdę czytają opisy. Zwłaszcza, jeśli mowa o kobietach, które niejednokrotnie zagłębiają się w szczegółowe działanie nowego kosmetyku czy chcą sprawdzić, czy produkt jest bezpieczny dla dzieci.

Jak tworzyć opisy produktów? W ich przypadku pamiętaj o pogrubieniach czy wypunktowaniach najważniejszych zalet produktu, które mogą zadecydować o jego kupnie. Zamiast pisać, że dany produkt posiada jakąś funkcję o wymyślnej nazwie, skup się na tym, jak ta funkcja może wpłynąć na ułatwienie życia naszym klientom.

 


 

Optymalizacja grafik

Optymalizacja grafik pod względem rozmiaru ma przede wszystkim przyspieszyć ładowanie strony. Jak wiadomo, szybkość wczytywania się sklepu internetowego ma ogromny wpływ na konwersję. Warto jednak pamiętać, że grafiki należy również zoptymalizować pod kątem SEO. Co to oznacza?

Roboty Google nie widzą obrazków. Tak, choć trudno w to uwierzyć, roboty wyszukiwarki nie posiadają tej zdolności, dlatego by mogły “zobaczyć”, co znajduje się na obrazku, musisz je o tym poinformować. Jak? A no najlepiej za pomocą atrybutów ALT, czyli alternatywnego opisu obrazka. To właśnie tutaj możesz wpisać, co znajduje się na grafice, przy okazji wykorzystując słowa kluczowe.

Do analizy skuteczności naszych opisów obrazów, możemy wykorzystać Google Search Console, więcej na ten temat w artykule na stronie https://damianslimak.pl/gsc.

 


 

Długie artykuły generujące ruch

Choć praktycznie już każdy właściciel sklepu internetowego zdaje sobie sprawę z tego, że Google docenia często aktualizowane treści, zapominamy, że naszą główną bronią w walce z konkurencją jest blog na sklepie internetowym.

Rzadko kiedy wykorzystujemy go tak, jak powinniśmy. I w ten sposób niejednokrotnie powstają króciutkie artykuły na temat nowej dostawy w sklepie czy jakiejś wygranej w konkursie. A przecież to miejsce, które daje nam tak wiele możliwości. Content marketing pozwala nam na budowanie długotrwałych relacji z odbiorcą. A przy tym działa dłużej niż reklama na Facebooku czy reklama AdWords.
 

Długość artykułu

Niemal już standardem jest tworzenie artykułów, które nie mają więcej niż 3000 znaków. Po co się wysilać, nie? A nuż Google to doceni i podniesie naszą pozycję… Co to, to nie! A tak serio, im dłuższy artykuł, tym lepiej. Zwłaszcza, jeśli chcemy wykorzystać frazy z długim ogonem (np. w formie pytań) i jeśli chcemy uzyskać top 10 w Google dla trudniejszych fraz.

Jak wynika z analiz, które przeprowadziłem z wykorzystaniem narzędzia surferseo.com, by znaleźć się w pierwszej piątce dla niektórych fraz (np. kurs WordPress), trzeba stworzyć artykuł o długości 2000 słów. To aż 14 tysięcy znaków!

Nie dziw się więc, jeśli Twój artykulik na 2000 znaków nie zajmie wymarzonej pozycji w Google. To stanowczo za mało. Jeśli chcesz przeczytać więcej na temat idealnej długości artykułu, odsyłam na moją stronę: https://damianslimak.pl/dlugosc-artykulu.

Jak już wspomniałem, przy okazji długich artykułów mamy spore szanse na wykorzystanie fraz z długim ogonem. Użytkownicy często zamiast pojedynczego słowa kluczowego wpisują w wyszukiwarkę pytania, np. “Co kupić mamie na święta” czy “Jak dobrać sukienkę do butów”.

Potencjał fraz typu long tail jest naprawdę duży. W dłuższym artykule możemy wyczerpująco odpowiedzieć na te pytania, zaspokajając potrzeby naszych potencjalnych klientów.
 

Tematyka artykułów

Artykuł na nasz blog to świetna okazja, by przekonać naszych czytelników do zakupu. To właśnie tutaj możemy napisać nieco więcej o naszych produktach i zamiast suchych faktów wykorzystać opinie klientów czy przeprowadzić testy.

Zadaniem każdego dobrego tekstu jest doprowadzenie klientów do koszyka. Nie wszyscy przecież od razu wiedzą, co chcą kupić. Być może są jeszcze na etapie porównywania produktów w różnych sklepach czy choćby zastanawiania się, czy ta sukienka na pewno będzie pasować na wesele.

I właśnie te wszelkie rozterki klientów mogą stać się podstawą do tworzenia nowych treści. Jeśli mamy sklep z sukienkami, warto napisać kilka artykułów na temat najlepszych sukienek na wesele czy komunię albo jak dobrać sukienkę do typu figury.

Mamy sklep z gadżetami? Przedstawmy kilka propozycji prezentów dla szefa, pracownika, mamy, chłopaka czy babci. To nie kosztuje wiele, a naprawdę może pomóc.

Warto też tworzyć treści, które cały czas są na czasie. Zwykle są to artykuły o bardzo uniwersalnej tematyce, które mogą być przydatne nawet po kilku miesiącach czy roku. Dobrym sposobem na content jest też aktualizacja starych wpisów.

Postaraj się wyszukać te, które generują duży ruch i które miały najwięcej odsłon. Jeśli wiesz, że wiedza w danej dziedzinie uległa zmianie i jest już nieaktualna, warto zadbać o odświeżenie treści, które wciąż mają potencjał i mogą generować ruch.

Przy tworzeniu artykułów, które będą miały wysoki wskaźnik odwiedzin, możesz korzystać z takich narzędzi jak Planer Słów Kluczowych czy chociażby Answer The Public. To drugie narzędzie pozwoli Ci odnaleźć najlepsze frazy z długim ogonem, które mogą polepszyć Twoją pozycję w Google.

Pamiętaj, by wykorzystać odpowiednią liczbę słów kluczowych – także w odmienionej formie. Nie zapominaj też o nagłówkach, akapitach, pogrubieniach czy wypunktowaniach, dzięki którym tekst będzie dużo przyjemniejszy w odbiorze. Uzupełnij też artykuł o odpowiednio zoptymalizowane obrazki czy infografiki, by uatrakcyjnić czytanie.

 


 

Podsumowanie

Oczywiście to tylko niektóre z technik SEO, które możesz zastosować w swoim sklepie internetowym. Żeby przybliżyć wszystkie, ten artykuł musiałby być przynajmniej dwa razy dłuższy. Mam jednak nadzieję, że to, o czym właśnie przeczytałeś, pozwoli Ci w znaczący sposób wpłynąć na zwiększenie widoczności Twojego sklepu w Google oraz generowanie ruchu.

Powodzenia!
 


 

Damian Ślimak

Przez kilka lat pracował jako analityk w korporacji. Obecnie właściciel agencji content marketingowej MediaPilot. Jego ulubioną lekturą są tabelki ze statystykami.

Anna Myga

Z wykształcenia polonistka. Od ponad 4 lat zajmuje się tworzeniem specjalistycznych treści na blogi i strony internetowe. Obecnie pracuje jako Content Manager. Chętnie dzieli się swoją wiedzą na temat tworzenia artykułów pod SEO oraz poprawności językowej.


Jedna odpowiedź

  1. Dużą rolę odgrywają też klienci, którzy polecają produkty. Ich opinie są kluczowe jeśli chodzi o sprzedaż.

Skomentuj Patryk Tarachoń Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *