„Dunkierka” Christophera Nolana [przedrecenzja filmu]
21 lipca do polskich kin wchodzi „Dunkierka” – najnowsze dzieło Christophera Nolana. Absolutnie nikt nie widział jeszcze tej produkcji, więc to dobry moment, żeby… napisać recenzję filmu.
A właściwie przedrecenzję.
O czym jest „Dunkierka”?
O ewakuacji wojsk alianckich z francuskiej plaży późną wiosną 1940 roku.
Czym Nolan chce tym razem zaskoczyć widzów?
Narracją, ale o niej za chwilę.
Motywy, które mogą pojawić się w „Dunkierce”
Jeśli założyć, że Nolan wykorzysta elementy swoich poprzednich dzieł, to w kinie zobaczymy motywy pochodzące z następujących filmów reżysera:
1) „Incepcja”: różnorodność planów
W „Incepcji” mamy akcję dziejącą się na pięciu poziomach snu.
W „Dunkierce” mają pojawić się (tylko) 3 plany: plaża, morze oraz pokład myśliwca. Fabuła ma być przedstawiona z tych właśnie trzech punktów widzenia.
Nolan nie powiedział, w jaki sposób chce tym razem zamieszać w warstwie narracyjnej. Zdradził tylko, że żołnierze zgromadzeni na plaży przebywali tam tydzień, wydarzenia na morzu trwały dzień, a w samolocie – godzinę.
Pytanie: jak chce to wszystko pokazać w jednym filmie?
2) „Memento”: odwrócona chronologia
W tym filmie Nolan użył odwróconej chronologii zdarzeń.
Jak to odnieść do „Dunkierki”? Czy można (abstrahując od tego konkretnego wydarzenia z czasów drugiej wojny) uznać ewakuację żołnierzy jako odwróconą chronologię bitewnego ataku?
A jeśli tak, to jakie to może mieć konsekwencje dla przesłania filmu?
3) „Bezsenność”: motyw mgły
Jedną z rzeczy, którą zapamiętałem z tego filmu, była oblepiająca wszystko gęsta mgła. Okazuje się, że motyw mgły pojawił się naprawdę podczas „Operacji Dynamo”, bo taką nazwę nosiła akcja ewakuacji żołnierzy z plaż Dunkierki.
Wikipedia mówi o tym tak:
Niemieckie lotnictwo nieustannie bombardowało Dunkierkę. Zapaliły się zbiorniki z ropą naftową, a wiatr nawiewał dym nad miasto. Szczęśliwie dla aliantów popsuła się dobra pogoda, a mgła oraz nisko wiszące chmury wymieszały się z dymem płonącej ropy i zasnuły miasto oraz plażę.
4) „Prestiż”: od przyjaźni do wrogości
Jaki element tego filmu może się znaleźć w „Dunkierce”?
Streszczenie „Prestiżu” znajdujące się na portalu Filmweb brzmi następująco: Dwaj młodzi iluzjoniści żyją w przyjaznych stosunkach. Gdy ginie żona jednego z nich, mężczyźni stają się śmiertelnymi wrogami.
Moim zdaniem, powyższy opis idealnie pasuje do sytuacji, jaka miała miejsce w Europie przed pierwszą wojną światową. Wtedy to, praktycznie z dnia na dzień, do tej pory zaprzyjaźnione (a nawet skoligacone) ze sobą władze państw stały się śmiertelnymi wrogami.
W tejże analogii 20-lecie międzywojenne jest jedynie krótką „przerwą techniczną” przed kolejną rundą krwawych walk (takich jakie miały miejsce na przykład w Dunkierce).
5) „Interstellar”: poszukiwanie miejsca do życia
„Interstellar” to film o poszukiwaniu nowego miejsca do życia.
Cytując za Filmwebem: Byt ludzkości na Ziemi dobiega końca wskutek zmian klimatycznych. Grupa naukowców odkrywa tunel czasoprzestrzenny, który umożliwia poszukiwanie nowego domu.
To pewnie przypadek, ale w „Dunkierce” chodzi z grubsza o to samo.
6) „Batman”: motyw wybawcy
W „Batmanie” tytułowy bohater skrywa swą twarz pod maską. Czy w „Dunkierce” pojawi się ktoś, kto niepostrzeżenie, a przy tym zręcznie i skutecznie wybawi żołnierzy skazanych na pewną śmierć?
A jak będzie naprawdę?
Wydaje mi się, że są spore szanse na pojawienie się wszystkich wymienionych przeze mnie motywów (no, może poza tym z superbohaterem ratującym żołnierzy).
A jak będzie naprawdę, przekonamy się już za kilkanaście dni 🙂
Zobacz inną przedrecenzję:
Batman Blog Dunkierka czy warto Dunkierka czy warto iść na ten film Dunkierka Nolan recenzja Dunkierka recenzja Dunkirk recenzja Interstellar Memento Recenzja Dunkierki
25 komentarzy
tez czekam na premierę. Myślałam że będzie jutro heh
Dopiero w piątek. Pierwsze reakcje zagraniczne są entuzjastyczne 🙂
Czekam od dawna na ten film, Nolan potrafi zrobić niezłe kino. Z drugiej strony dość ciężko wyobrazić mi go sobie w tematyce wojennej właśnie, patrząc na całą jego twórczość ten film mi do niej kompletnie nie pasuje. Zobaczymy co wykombinuje, bo z pewnością nie zanosi się na to, że chłopcy „postrzelają i pójdą do domów”.
Moim zdaniem namiesza (pozytywnie) w samej narracji. Opowie trzy różne historie, które na koniec się złączą i dadzą efekt „wow” :))
Ha! I już wiem że to romans 😉 Spadam z premiery 3:)
Naprawdę oglądałeś? 😉
Premiera światowa: 16 lipca 😉
To już wszystko wiem, nie muszę oglądać.
Dzięki za recenzję 🙂 Ja, jako miłośnik historii, bardzo czekam na film. Dodatkowo Tom Hardy jako pilot Spitfire. Super 🙂
A sklejałeś może modele Spitfire? 🙂
Tak 🙂 To mój ulubiony samolot z II wojny światowej (obok Hawker Hurricane) na którym latali polscy piloci z dywizjonu 303, ale pewnie to wiesz 🙂
Spitfire jednak to było to, nawet niemieccy piloci zazdrościli anglikom tej maszyny. Podczas bitwy o Anglię, Goring wizytujący swoich generałów zapytał na koniec „Panowie, czego wam trzeba?”. Wtem jeden z asów odrzekł:” poproszę o dywizjon Spitfire”. Potem i nasi piloci latali na tych maszynach- Jan Zumbach, nasz as miał jeden z najbardziej charakterystycznych wersji- z kaczorem donaldem namalowanym 🙂
https://uploads.disquscdn.com/images/d3cbbf79a701e18bae7d80c7afc08387466a98efcc19bb7209136ea999d902b7.jp
A Pan na zdjęciu podobno „wymiata”- moja narzeczona tak uważa:) I przyznaje rację 🙂
Tak 🙂 To mój ulubiony samolot z II wojny światowej (obok Hawker Hurricane) na którym latali polscy piloci z dywizjonu 303, ale pewnie to wiesz 🙂
Spitfire jednak to było to, nawet niemieccy piloci zazdrościli anglikom tej maszyny. Podczas bitwy o Anglię, Goring wizytujący swoich generałów zapytał na koniec „Panowie, czego wam trzeba?”. Wtem jeden z asów odrzekł:” poproszę o dywizjon Spitfire”. Potem i nasi piloci latali na tych maszynach- Jan Zumbach, nasz as miał jeden z najbardziej charakterystycznych wersji- z kaczorem donaldem namalowanym 🙂
https://uploads.disquscdn.com/images/867c312347c92d481b384d6299cf16275111a3991af5d5ed8e2933b31923e14d.jpg
A Pan na zdjęciu podobno „wymiata”- moja narzeczona tak uważa:) I przyznaje rację 🙂
Wiem, wiem 🙂 Był czas, że miałem ostrą fazę na D. 303 :)) I generalnie ten temat.
Świetna (przed)recenzja 🙂
I imponująca znajomość twórczości Nolana.
Jestem chyba jedyną kobietą w rodzinie, która lubi oglądać filmy traktujące o wojnie, żołnierzach, życiu tuż obok frontu. Spróbuję mojego odludka wyciągnąć do kina.
Ja naprawdę nie wiem, czy obejrzę ten film. Nie przepadam za Nolanem, a jeszcze bardziej nie lubię kina wojennego. Pewnie jak będą dobre recenzje, to się przemogę. 😉
Po obejrzeniu zwiastuna filmu wiem na pewno: filmu nie obejrzę, nikt mnie nie zmusi. Nie umiem oglądać filmów wojennych / takich, w których ludzie giną na potęgę. A jeszcze jak pomyślę, że jest inspirowany prawdziwymi wydarzeniami… Robi mi się słabo… Odpuszczę sobie.
Film ma mieć w USA oznaczenie PG-13, czyli będzie dozwolony od 13 lat.
Wniosek: pozbawiony będzie przemocy.
Nie przekonuje mnie to. Wystarczy mi widok trupów na plaży. Mam za słabe nerwy na takie produkcje 😉
Rozumiem, nie namawiam.
[a dla muzyki Zimmera – poszłabyś?]
Nie, ale po samą muzykę bym sięgnęła 🙂
Trafiłam już jakiś czas temu na zapowiedź tego filmu i przyznam szczerze, że zaintrygował mnie, zwłaszcza, że to kolejne dzieło Nolana. Lubię narrację w jego wydaniu i „skomplikowaną” fabułę, którą zazwyczaj prezentuje w swoich filmach. Na Dunkierkę z pewnością się wybiorę, jestem ciekawa jak Nolan to wszystko połączył.
Pozdrawiam
Tematyka poza moją sferą zainteresowań, ale jak znam życie i tak obejrzę. 🙂
Bookendorfina
Kocham Nolana miłością bezwarunkową i czekam na „Dunkierkę”, by przekonać się, w którą stronę zakrzywi się tam czasoprzestrzeń. I czy pozwoli to odnaleźć nowe miejsce do życia, bo w sumie nie wiem.
Sama tematyka jest bardzo daleko od moich zainteresowań. Ale nietypowe koncepcje zawsze docenię 😉
Moim zdaniem wszystko zależy od ujęcia tematu 🙂 A Nolan gwarantuje nieszablonowość.