„O chłopcu, któremu urodziła się mama” [cz. 3]

    Następnego dnia Niki wrócił ze szkoły do domu, przywitał się, przebrał, umył ręce i już miał zasiąść do obiadu, kiedy wpadł na pomysł, żeby zrobić mamie psikusa i schować się w pustej szafce kuchennej. Nie wiedział jednak, że właśnie tam od tygodnia mieszka cała rodzina pajączka Popo. Tymczasem mama skończyła pracę nad kolejnym raportem i zaczęła iść w stronę kuchni, żeby odgrzać obiad. – Niki! – zawołała zmęczonym … Czytaj dalej „O chłopcu, któremu urodziła się mama” [cz. 3]