„O chłopcu, któremu urodziła się mama” [cz. 3]

Storytelling w edukacji i biznesie | Copywriter z 12-letnim stażem

„O chłopcu, któremu urodziła się mama” [cz. 3]

20 kwietnia 2018 Bajki dla (nieco większych) dzieci 8


 


 

Następnego dnia Niki wrócił ze szkoły do domu, przywitał się, przebrał, umył ręce i już miał zasiąść do obiadu, kiedy wpadł na pomysł, żeby zrobić mamie psikusa i schować się w pustej szafce kuchennej. Nie wiedział jednak, że właśnie tam od tygodnia mieszka cała rodzina pajączka Popo.

Tymczasem mama skończyła pracę nad kolejnym raportem i zaczęła iść w stronę kuchni, żeby odgrzać obiad.

– Niki! – zawołała zmęczonym głosem.

Chłopiec z trudem stłumił śmiech, przyciskając dłoń do ust.

– Mikołaj! Gdzie jesteś?

Mama nie usłyszała odpowiedzi, więc zaczęła szukać swojego syna. Przetrząsała krok po kroku całe mieszkanie, ale do głowy jej nie przyszło, żeby zajrzeć do szafki. Nagle, spod jednej z szuflad, które Niki miał nad głową, wyszedł Popo:

– Ładnie to tak? – zapytał tak groźnie, jak tylko umiał.

– Heeeej! No nie… Gadający pająk! – Niki prawie roześmiał się na głos.

– Posłuchaj mnie, mój drogi chłopcze. Twoja mama zasługuje chyba na lepsze traktowanie, co? Obserwuję cię od dłuższego czasu i widzę, że robisz się coraz gorszy. I jak tak dalej pójdzie…

– Stary, weź daj spokój. Zabawić się nie można?

– Nie można. Twoja mama płacze przez ciebie po nocach. Sam widziałem. I słyszałem.

– Wiesz, jakoś ci nie wierzę.

– Rozumiem. Przypadek nieuleczalny. Zatem nie pozostaje mi nic innego, jak przed tobą… zatańczyć.

– Ha ha ha! A to dobre! Tańczący pająk! – Niki zanosił się od śmiechu. Nie zauważył, że kiedy Popo pląsał przed nim swoimi ośmioma nogami, wszystko wokół zaczęło wirować. Coraz szybciej, szybciej i szybciej. Powieki chłopca stały się ciężkie jak wrota do starego zamczyska i w końcu zamknęły się tak mocno, że…

 


 

Chcesz przeczytać całą bajkę, czyli 14 rozdziałów? Napisz do mnie.

 


 

Zobacz poprzednie rozdziały tej bajki:

„O chłopcu, któremu urodziła się mama” [cz. 1]

„O chłopcu, któremu urodziła się mama” [cz. 2]

 

8 komentarzy

  1. Bzeltynka pisze:

    Fajnie 🙂 rozumiem, ze reszta do kupienia jak już wydasz? Czy to jest własnie ta bajka, którą pisałeś na konkurs biedronki? A co, jeśli wygrasz, nie zdyskwalifikują Cię za wcześniejsze pokazywanie fragmentów?

  2. Goga pisze:

    Fajnie to wymyśliłeś, powiem Ci 🙂 Może dzieci inaczej będą patrzeć na pająki? 🙂

Skomentuj Maciej Wojtas | bajkopisarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *