Copywriting i autentyczność: jak pisać o marce, żeby wzruszyć czytelnika?
Tekst, który napisałem na konkurs zorganizowany przez agencję Semahead.
Zadanie postawione przez organizatora było następujące: Co oznacza, że firma jest autentyczna? Która marka jest dla Was najbardziej wiarygodna?
Zamiast podawać nazwę konkretnej marki, napisałem o rodzicach (jako swego rodzaju marce). W efekcie powstał tekst nasycony terminologią marketingową, a z drugiej strony niezwykle emocjonalny i wzruszający:
Najbardziej wiarygodna marka? Bez wątpienia moi rodzice (właściwie należałoby napisać Rodzice).
Czym ta niezwykła marka zdobyła moje zaufanie?
Może tym, że była przy mnie zawsze, kiedy jej potrzebowałem?
A może tym, że w dzieciństwie tuliła mnie do snu storytellingowymi tekstami, a kiedy grymasiłem przy jedzeniu, testowała na mnie metody zaczerpnięte z podręcznika grywalizacji („warzyła sroczka kaszkę, warzyła”).
A może tym, że jest stała i niezmienna? I dlatego od lat nie zmienia swojego wizerunku rodem z lat siedemdziesiątych i za nic w świecie nie chce przejść (jej zdaniem zupełnie niepotrzebnego) rebrandingu?
A może tak naprawdę tym, że przy narodzinach złożyła mi „obietnicę marki” – że będzie ze mną na zawsze?
Nawet jeśli pewnego dnia przyjdzie jej definitywnie zniknąć z rynku i pozostaną po niej tylko skromne logo i krótki slogan wyryty na kamiennej płycie…
Zobacz też tekst nagrodzony w konkursie zorganizowanym przez Pawła Tkaczyka i Barbarę Stawarz: Będzie Pan zadowolony, czyli jak ukontentować klienta w internecie
10 sposobów na wywołanie opadu szczęki u czytelnika (pełna wersja)
Autentyczny copywriting Blog grywalizacja konkurs literacki portfolio rebranding Storytelling Sztuka opowiadania historii
15 komentarzy
Rewelacyjne, po prostu. 🙂 Gratulacje.
Dziękuję 🙂
Mega pomysł i wykonanie. Brawo!
Dzięki 😉
Świetny pomysł! Jakoś nigdy nie patrzyłam na rodziców w ten sposób. Moja ulubiona marka niestety czasem zawodziła, ale cóż, takie życie. Tekst mi się podoba.
Dzięki 🙂
Piękny tekst…naprawdę piękny…
Dziękuję 🙂
Piękny przekaz emocji – przyznam, że mnie dość mocno ruszyło!
Taka marka to skarb. 🙂
Co do marki – potwierdzam 🙂
Miałeś bardzo ciekawy pomysł. Odpowiedni przekaz emocji – to jest to, co trafia do ludzi!
Szkoda, że jury było innego zdania 😉
bardzo dobre podejście 🙂
[…] 1. Jak pisać o marce, by wzruszyć czytelnika? […]
[…] Jak pisać o marce, by wzruszyć czytelnika? […]