11 rzeczy, dzięki którym będziesz żył prosto → szczęśliwie

Język polski i kreatywne pisanie | Kursy, lekcje, korepetycje, edukacja domowa

11 rzeczy, dzięki którym będziesz żył prosto → szczęśliwie

22 czerwca 2019 Inspiracje dla copywritera 1

 


 

Ten pochodzący ze starożytności przepis na dobre życie świetnie sprawdza się również w naszych czasach. Jest wyjątkowo uniwersalny.

 


 

Oto cała dziesiątka:

 

1) Nie spuszczaj z oczu tego dobra*, które nadaje Twojemu życiu sens.
 

2) Broń dobra*, za które jesteś gotowy oddać życie.
 

3) Znajdź jeden dzień w tygodniu na odpoczynek.
 

4) Szanuj swoich rodziców, a Twoje dzieci będą w przyszłości szanować Ciebie.
 

5) Nie niszcz drugiego człowieka. Pozbawiając kogoś życia, zabijasz też siebie.
 

6) Bądź wierny jednej kobiecie / jednemu mężczyźnie, a będziesz kładł się spać ze spokojną głową.
 

7) Nie okradaj innych. Zabierając coś komuś, sam stajesz się mniej warty.
 

8) Nie oszukuj. Pierwszą ofiarą kłamstwa zawsze będziesz Ty.
 

9) Nie zazdrość innym kobiety / mężczyzny. Trawa u sąsiada wcale nie jest bardziej zielona.
 

10) Nie zazdrość innym majątku. Przecież nie zabiorą go do grobu.

 


 

A co jest tym jedenastym sposobem?

Ten sposób to synteza wcześniejszych dziesięciu: kochaj innych tak, jak kochasz samego siebie.

 


 

O co tu chodzi?

Powyższe rady to uwspółcześniona wersja Dziesięciu Przykazań oraz nowotestamentowego przykazania miłości.

To wersja mocno zlaicyzowana, ale wystarczy w punktach nr 1 i 2 zamienić słowo „dobro” na „Bóg” i wszystko wróci na pierwotne tory.

To parafraza tych samych Przykazań, które zawsze odbierałem jako listę zakazów blokujących moją wolność.

 


 

Przepis na szczęśliwe życie

Ale teraz patrzę na to zupełnie inaczej.

Patrzę na Dekalog jak na zbiór zasad, dzięki którym można przeżyć życie, zużywając minimalną ilość energii. Nie marnując jej na konieczność wychodzenia z niepotrzebnych tarapatów. Na szarpaninę z całym światem.

Wyraźnie dostrzegam tu zalecenia kogoś, kto chce mnie uchronić przed trwonieniem sił i środków na ciągłe wyplątywanie się z kryzysowych sytuacji.

Widzę rady kogoś, kto pragnie, żebym wykorzystał dany mi czas na robienie tych rzeczy, do których zostałem stworzony.
I żebym dzięki temu – był szczęśliwy.

 


 

Ważna uwaga

*) Właśnie zdałem sobie sprawę, że dobro, o którym napisałem w punktach pierwszym i drugim, może być niestety bardzo różnie rozumiane.

Co gorsza, nawet to, co dla mnie (katolika) jest ewidentnym złem, może być przez kogoś innego potraktowane jako coś niemalże zbawiennego. Może być uznane za czyste dobro.

Jaki z tego wniosek? Dekalog jest nie do podrobienia. Usunięcie z niego odwołania do Boga i zastąpienie go czymś innym, całkowicie wypacza sens tych słów.

 


 

 


 

Zobacz koniecznie te dwa wpisy:

12 rzeczy, którymi sprawisz ludziom radość (za darmo i bez wysiłku)

„Jak mam wybór, czy wejść komuś w drogę czy w d…ę, to wchodzę w drogę” [WYWIAD]

Jedna odpowiedź

  1. Klaudia Sitek pisze:

    Z tym jedenastym to byłabym ostrożna. W wielu przypadkach nie warto, niestety.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *