Nigdy nie sądziłem, że można samymi tylko słowami sprawić, by czytelnikowi zaczęła cieknąć ślinka na myśl o opisywanym produkcie…
Oto fragmenty opisów kawy wykonane dla jednego ze sklepów internetowych:
Zaparzcie kawę, usiądźcie wygodnie w fotelu i czekajcie. Najpierw usłyszycie delikatne, subtelne nuty czekolady i orzechów. W tle słodko zagra Wam karmel, a nad wszystkim będzie unosić się aromat jaśminu kwitnącego w gorącą, czerwcową noc…
Musisz mieć tę kawę, jeśli masz wielką ochotę na zanurkowanie w soku wyciśniętym z jędrnych brzoskwiń, a potem na skok wprost do rzeki aksamitnej czekolady i słodkiego karmelu.
Zanim skosztujesz tej kawy, postaw przed sobą jej filiżankę. To wyjątkowa chwila. (…) A teraz spróbuj, powoli. Delektuj się. Poznawaj po kolei wszystkie smaki, które natura ukryła w tych niepozornych ziarnach. Zanurz się we wspaniałym czekoladowym aromacie. (…) zanim dopijesz ją do końca, czeka Cię spotkanie ze smakiem wina, cytryn, brzoskwiń i przypraw korzennych. To będzie niezapomniana przygoda…